środa, 22 października 2014

Anemony

Moja pierwsza próba na kanwie drukowanej. Wyszywa się dość sprawnie, nie trzeba ciągle zerkać  na wzór a to duże ułatwienie jak najczęściej czas na hafciki ma się poza domem. Teraz widzę że mogłam wziąć 4 nitki a nie 3 ale już trudno. Następnym razem mam zamiar wyszywać haftem gobelinowym, bo bardzo podoba mi się efekt i chyba to bardziej pasuje do takiej kanwy.




Bardzo dziękuję za tak miłe komentarze pod poprzednim postem :-)
I przypominam o Candy, zostało jeszcze kilka dni.


11 komentarzy:

  1. Fajny wzorek:) Jeszcze nie próbowałam na kanwie drukowanej, ale póki co mnie nie ciągnie. A haftem gobelinowym wyszywam teraz, ale nie jestem zadowolona zbytnio z efektów:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem ciekawa czy mi się spodoba wyszywanie ściegiem gobelinowym jak nie wrócę do xxx ;-)

      Usuń
  2. Śliczne kwiaty.
    Ja zaczynałam od kanwy drukowanej, dawno temu, kiedy zwykła kanwa była mało dostępna. Rzeczywiście nadruk usprawnia szybkość haftu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie usprawnia zwłaszcza w trudnych warunkach

      Usuń
  3. pieknie sie zpowiada,osobiście nie lubie takiej drukowanej kanwy,kosztowne to i nigdy nie wiem gdzie postawić krzyżyk,tobie to się widzę udaje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu mi się nawet dobrze wyszywa, jak nie bardzo wiem jaki kolor, traktuję to jak wyzwanie, chwilę się zastanawiam, porównuję, staram się sobie wyobrazić jak będzie lepiej. Trochę własnej inwencji ;-)

      Usuń
  4. Twoje kwiatuszki wyglądają ślicznie :) Ja nie przepadam za gotowymi drukowanymi kanwami, choć są na pewno jakimś ułatwieniem bo nie trzeba zerkać na schemat i liczyć.

    OdpowiedzUsuń