Trwało to długo, ale wreszcie postawiłam ostatni krzyżyk, a raczej kreskę na "Wieńcu filiżanek".
Jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się wyszyć ten obraz, chyba żaden inny wzór mnie tak nie oczarował jak te filiżanki.
Odebrałam z oprawy pamiątkę ślubną, teraz tylko czekać na wesele ;)
Wieniec z filiżankami wygląda super :-) Piękny wzór :-)
OdpowiedzUsuńPiękny wieniec, musiałaś się przy nim sporo napracować :) a do wesela to widzę, że jeszcze daleko :D
OdpowiedzUsuńpiękna pamiatka a filiżaneczki są takie piekne że wcale ci się nie dziwię że cię zauroczyły
OdpowiedzUsuńBardzo piękny wieniec, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń