Mamy piękną wiosnę w tym roku i żeby naładować akumulatory staram się spędzać jak najwięcej czasu na świerzym powietrzu. Trochę cierpi na tym czytanie, ale kilka książek wartych polecenia się znajdzie.
Kilka tygodni temu ruszył w naszej bibliotece Dyskusyjny Klub Książki i właśnie skończyłam czytać "Dziewczynę z daleka". Muszę przyznać, że sama jakoś na tą książkę nie zwróciłam uwagi ale dobrze, że zostałam "zmuszona" bo opowieść warta poznania.
W pewien styczniowy poranek w domu prawie stuletniej Nataszy Silsterwitz zjawia się młody Anglik, Artur Adams. Przywozi ze sobą kopertę wypełnioną starymi fotografiami i srebrną piersiówkę, na której widok Nataszę ogarnia panika. Kobieta ma pewność, że ten mężczyzna przynajmniej w części zna jej dramatyczną przeszłość. Przeszłość, o której nie powiedziała nikomu – nawet najbliższej rodzinie.
Adams z determinacją dąży do rozmowy z nestorką, a ona wie, że nie będzie w stanie przed nim uciec. I oto – u schyłku życia – przyjdzie jej wyjawić prawdę o sobie. Przed Arturem, ale i przed własną wnuczką, gdyż to właśnie ich Natasza zabiera w pełną napięcia podróż do przeszłości - na przedwojenną Wileńszczyznę i skutą lodem Syberię.
Kolejna książka przy czytaniu której bardzo miło spędziłam kilka wieczorów to "Tancerka" Weroniki Wierzchowskiej.
Poznaj historię Heleny Cholewickiej, jednej z najwybitniejszych polskich baletnic XIX stulecia.
Do egzaminów wstępnych szkoły baletowej przystępuje delikatna i krucha Helenka. Dziewczynka pochodzi z ubogiej warszawskiej rodziny tancerzy Teatru Wielkiego, jest chorobliwie nieśmiała i skromna. Z natury małomówna i wiecznie pogrążona w marzeniach najchętniej zatapia się w lekturze romantycznej poezji. Pozbawiona siły przebicia i wielkich ambicji jest skazana na porażkę w środowisku artystów pochłoniętych rywalizacją i agresywną walką o sukces. Helena, zamiast skupić się na karierze, szuka przyjaźni, marzy o miłości i przeistoczeniu się w królową motyli.
Kiedy ta skromna dziewczyna zaczyna tańczyć, dzieją się jednak cuda. Osiąga perfekcję i artyzm niedostępne dla zwykłych śmiertelników. Wielki miłośnik baletu, car Aleksander II, oszołomiony jej kunsztem tworzy dla Heleny stanowisko primaballerina assoluta, pierwsze takie w historii. Tancerka absolutna przez lata wprawia w zdumienie i zachwyt publiczność całej Europy. Co przeżywa ta skromna, cicha dziewczyna, gdy staje na scenie w blasku świateł? I czy uda się jej znaleźć szczęście?
Opowieść o kruchości i sile docenianej na świecie pierwszej polskiej primabaleriny.
Na zdjęciu u góry można zobaczyć coś co, jak tylko czas pozwala, zajmuje mnie robótkowo - koraliki. To akurat bransoletka tkana na krośnie, ale większość ostatnich prac to sznury szydełkowo - koralikowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz