Jeszcze trochę rzeczy czeka w pudłach do ustawienia, ale można powiedzieć że już mieszkamy, a więc z hafcikami i prowadzeniem bloga powinno być lepiej.
Na początek zaległy słoiczek i małe postępy w metryczce.
Musi ciotka nabrać trochę tempa, bo kochane maleństwo od 10 czerwca jest już na świecie.
Mój "Wieniec filiżanek" doczekał się oprawy.
Oczarowana, zachwycona I na pewno wrócę tu !!! Wspaniałego weekendu , pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńSliczny
OdpowiedzUsuń