środa, 26 września 2012
Nad morzem....
W tym roku mieliśmy wreszcie możliwość wziąć urlop we wrześniu, o czym marzyliśmy już kilka lat. Była to bardzo dobra decyzja. Jeszcze chyba nigdy tak nie wypoczęłam jak na początku września. Pojechaliśmy nad nasze ukochane morze, a tam mało ludzi, pogoda idealna na długie spacery po pustej plaży, piękne słoneczko i wietrzyk. Codziennie robiliśmy po kilkanaście kilometrów, nawdychaliśmy się powietrza z jodem i najedliśmy się pysznych, świeżych rybek. Było cudownie i jak tylko się uda za rok planujemy to samo ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczne zdjęcia i super że wypoczynek się udał, naładowałaś akumulatory na cały rok :)
OdpowiedzUsuń